Czułam się uwięziona w jednych ze swoich
przerażających koszmarów, w których jedna myślą była ucieczka z
niewyobrażalnego piekła. Jedyny promień nadziei zgasł dawno temu, gdy wybrałam
mężczyznę, który nie powinien dla mnie istnieć, lecz serce rozpaliło się do
granic możliwości. Zrobiłam kolejny krok, który uczynił mnie - w pewnym stopniu
- szczęśliwą pośród wszystkich kobiet wokół niego.
Jestem bezbronna przy nim, a z dala od niego
staję się jak głodny wampir łaknący krwi ofiar.
Ile razy potykałam się próbując uciec od niego, lecz kończyło się
fiaskiem. Nie ważne ile razy usiłowałam, kończyło się tak samo przez co dalsze
godziny spędzone z nim nie wróżyły nic dobrego.
Brutalny dotyk bolał za każdym razem, lecz z
czasem zaczęłam lubić jego okrucieństwo przez co inni nazywali mnie pojebaną
masochistką, i dlatego, nigdy nie powstrzymałam się od napadu śmiechu.
Arogancja, obojętność do drugiej osoby, a także
ukrywanie uczuć stały się moim kolejnym żywiołem by przeżyć na tym
bezwartościowym świecie i nic więcej nie potrzebowałam by zasłużyć na miejsce
obok niego.
~Kimi-san~
Prolog powala na kolana. Jest naprawde wciagajacy ispirujacy i pod kazdym literackim względem fantastyczny
OdpowiedzUsuń